|
www.oszibarackforum.fora.pl Oszibarack Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CYPHER
Administrator
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Wto 16:38, 31 Sty 2006 Temat postu: "Jedenaście minut" Paulo Coelho. |
|
|
Nareszcie ferie, nareszcie czas na nadrobienie zaległości
Wczoraj zacząłem od Jedenastu minut Paulo Coelho. Boże, proszę, niech następne książki będą lepsze . Coelho opowiada (hm, lepiej będzie napisać "próbuje opowiadać"....) o miłości, samotności, seksie i bólu. Niestety - tylko w przypadku samotności udało mu się być wiarygodnym. Pozostałe uczucia to tylko słowa na papierze, które totalnie nie ruszają czytelnika. Poza tym Coelho momentami jest naprawdę zabawny. Nawet pisząc o sadomasochiście Terrenca nagle zaczyna swój pseudofilizoficzny bełkot i zaczyna bredzić o samomasochiźmie sakralnym. Dobrze, że chociaż samotność opisana w "Jedenastu minutach" jest wiarygodna, wręcz namacalna. Szkoda, że Coelho tak dokumentnie schrzanił pozostałą część książki. Ponownie Brazylijczyk uległ urokowi pseudofilozoficznego bełkotu. Temu Panu dziękujemy.
Najbardziej bolesne jest to, że o ile pierwsza część książki niesie ze sobą jeszcze jakiś tam sens to końcówka jest totalnie naiwna. Jakim cudem możnaby zakończyć "niby" opowieść o seksie i bólu w taki sposób?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Assassin
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: the court of the Crimson King
|
Wysłany: Nie 15:12, 05 Lut 2006 Temat postu: Re: "Jedenaście minut" Paulo Coelho. |
|
|
CYPHER napisał: | Nareszcie ferie |
jak dla kogo
"Jedenaście minut" czytałam dość dawno, więc dokładnie nie pamiętam, ale w książkach Coehlo lubię chyba tylko styl - czyta się po prostu świetnie (może za wyjątkiem "Nad brzegiem rzeki..."). Natomiast drażni mnie jak wpada moralizatorski ton...
No i jeszcze jedno mi się nie podoba: jego książki są po prostu jakby przypowieściami mającymi zilustrować jego tezy (które zazwyczaj i tak są podane w skrócie na okadce)... A powieść na jeden temat to dla mnie nie powieść... ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|