www.oszibarackforum.fora.pl
Oszibarack Forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.oszibarackforum.fora.pl Strona Główna
->
Książki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Oszibarack
----------------
Oszibarack
Muzyka innych artystów
----------------
Chillout
Drum and bass
Polskie płyty
Inne gatunki
Imprezy, wydarzenia muzyczne
Ostrzeżenia i bany
----------------
Ostrzeżenia
Bany
Problemy i propozycje
----------------
Sugestie
Off topic
----------------
Kino
Propozycje nowych tematów/działów
Rozmowy
Książki
Gry komputerowe
Aktualności
Inne
Archiwum
----------------
Nieaktualne wątki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Assassin
Wysłany: Nie 15:12, 05 Lut 2006
Temat postu: Re: "Jedenaście minut" Paulo Coelho.
CYPHER napisał:
Nareszcie ferie
jak dla kogo
"Jedenaście minut" czytałam dość dawno, więc dokładnie nie pamiętam, ale w książkach Coehlo lubię chyba tylko styl - czyta się po prostu świetnie (może za wyjątkiem "Nad brzegiem rzeki..."). Natomiast drażni mnie jak wpada moralizatorski ton...
No i jeszcze jedno mi się nie podoba: jego książki są po prostu jakby przypowieściami mającymi zilustrować jego tezy (które zazwyczaj i tak są podane w skrócie na okadce)... A powieść na jeden temat to dla mnie nie powieść... ;]
CYPHER
Wysłany: Wto 16:38, 31 Sty 2006
Temat postu: "Jedenaście minut" Paulo Coelho.
Nareszcie ferie, nareszcie czas na nadrobienie zaległości
Wczoraj zacząłem od
Jedenastu minut
Paulo Coelho. Boże, proszę, niech następne książki będą lepsze . Coelho opowiada (hm, lepiej będzie napisać "próbuje opowiadać"....) o miłości, samotności, seksie i bólu. Niestety - tylko w przypadku samotności udało mu się być wiarygodnym. Pozostałe uczucia to tylko słowa na papierze, które totalnie nie ruszają czytelnika. Poza tym Coelho momentami jest naprawdę zabawny. Nawet pisząc o sadomasochiście Terrenca nagle zaczyna swój pseudofilizoficzny bełkot i zaczyna bredzić o samomasochiźmie sakralnym. Dobrze, że chociaż samotność opisana w "Jedenastu minutach" jest wiarygodna, wręcz namacalna. Szkoda, że Coelho tak dokumentnie schrzanił pozostałą część książki. Ponownie Brazylijczyk uległ urokowi pseudofilozoficznego bełkotu. Temu Panu dziękujemy.
Najbardziej bolesne jest to, że o ile pierwsza część książki niesie ze sobą jeszcze jakiś tam sens to końcówka jest totalnie naiwna. Jakim cudem możnaby zakończyć "niby" opowieść o seksie i bólu w taki sposób?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin