Autor |
Wiadomość |
Greenmoon |
|
|
Vix |
Wysłany: Śro 1:06, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
CYPHER napisał: |
Szukałem informacji, ale niestety nic nowego nie udało mi się znaleźć |
Kryją się, nie wiem czemu....
CYPHER napisał: | Anja faktycznie jak malowana, |
CYPHER napisał: | muzyka ciekawa, ale jakoś mi tak inaczej brzmi niż wcześniejsze dokonania Flunk |
Noooo inaczej było by ciut nudno
Pozdrawiam
I życzę owocnych poszukiwań (Wam i sobie )
ps
Co to za słowo ?? "ciut"
|
|
|
CYPHER |
Wysłany: Wto 17:34, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
Vix napisał: |
ech.. były już o podejście do tych spraw boje wielkie i krwawe... |
Dokładnie
Vix napisał: |
Chciałem spytać, czy ma ktoś jakieś informacje o formacjach, w których wystpowała ona przed współpracą z Flunk? Może jakieś namiary na nagrania, albo co...
Ciekawym bardzo jej wczyeśniejszej twórczości. |
Szukałem informacji, ale niestety nic nowego nie udało mi się znaleźć
Vix napisał: |
Anja jak malowana, a muzyka... no... całkiem dobra. |
Anja faktycznie jak malowana, muzyka ciekawa, ale jakoś mi tak inaczej brzmi niż wcześniejsze dokonania Flunk |
|
|
Vix |
Wysłany: Wto 0:14, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
Witam
Cóż.
Nie wiem czy to twórczość wcześniejsza czy równoległa, ale:
link jest!
muzyka jest!
posłuchać warto!
http://www.soundslikeyou.no/media/hushhush.html
Anja jak malowana, a muzyka... no... całkiem dobra.
Miłego słuchania.
Pozdrawiam |
|
|
Vix |
Wysłany: Pią 2:30, 04 Lis 2005 Temat postu: |
|
Cytat: | Ale o wiele łatwiej jest ściągnąć z Internetu - tylko czy o to chodzi? Moim zdaniem - nie. |
ech.. były już o podejście do tych spraw boje wielkie i krwawe...
Ale wracając do Flunk...
... a konkretnie do Anji
Chciałem spytać, czy ma ktoś jakieś informacje o formacjach, w których wystpowała ona przed współpracą z Flunk? Może jakieś namiary na nagrania, albo co...
Ciekawym bardzo jej wczyeśniejszej twórczości.
Pozdrawiam |
|
|
CYPHER |
Wysłany: Wto 14:37, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
Hehe, przeczytałem i naprawdę mnie zatkało. Sam gdybym miał mozliwości kupowałbym o wiele wiecej muzyki. A tak kupuję tyle ile mogę. A czemu nie "piraty"? Bo wydanie płyty to dla twórcy PRACA i za to się płaci. Jeżeli mnie nie stać - trudno. Takie życie, sam na wiele albumów pozwolić sobie nie mogę i szperam po okazjach byle móc coś kupić. Ale o wiele łatwiej jest ściągnąć z Internetu - tylko czy o to chodzi? Moim zdaniem - nie. |
|
|
Vix |
Wysłany: Pon 23:20, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
Witam
Cytat: | W sumie to nie sądzisz, ze takie ceny są przesadą? |
Hmm
Ewidentna przesada. I to głównie astronomiczne ceny są pdstawowym i bezapelacyjnym powodem istnienia zjawiska powszechnego piractwa. Ty to wiesz. Ja to wiem, ale...
Poczytaj...
http://newsroom.chip.pl/news_150071.html?rss
Jeśli takie jest zdanie firm fonograficznych..
to o czym my mówimy... dla szefów nie liczy się muzyka, tylko "dojenie" klienta. A już swego czasu Staszewski w Kulcie śpiewał "My editor is a thief"
Pozdrawiam
ps. z artykułu:
Cytat:
Nie przekonuje mnie argument, że niska cena zapobiega piractwu.
Tiaaa a ludzie kupują od piratów bo albumy są lepiej wydane i mają lepszą jakość dźwięku.. paranoja.... |
|
|
CYPHER |
Wysłany: Pią 9:52, 14 Paź 2005 Temat postu: |
|
Ja swoje kawałki Flunk mam (uwaga, to żałosne) z RADIA. Od pani kierowniczki Szydłowskiej. Zdarzało mi się wydawać na płyty i 80 i 90 złotych, ale 130 to na mój portfel stanowczo za dużo - a tyle kosztuje płyta sprowadzona ze Szwecji bodajże. Smutne, ale prawdziwe - póki co mnie nie stać zwyczajnie. W sumie to nie sądzisz, ze takie ceny są przesadą? Pati Yang nagrała swoją płytę w Londynie, a sprzedaje ją z zyskiem (ciężko żeby sama chciała tracić...) za 31 złotych... |
|
|
Vix |
Wysłany: Czw 22:54, 13 Paź 2005 Temat postu: |
|
Witam
CYPHER napisał: | Hm, gdzie nabyleś płytę Flunk tak swoją drogą? Udalo Ci się ją znaleźć w Polsce? |
Szukałem. Ciężko...
Nie jestem "jednokierunkowy", co za tym idzie nie skupiam się tylko na Flunk. Albumy tej grupy mam (niestety) z "drugiej ręki" od kolegi fanatyka
Cóż, muszę tu też powiedzieć, że za sprawą owego kolegi nawet jakbym nie chciał przesłuchać tych płyt, to i tak by do mnie trafiły
Ale zainteresowałem się tą grupą i poszedłem do sklepu... Nie znalazłem... Czasem pytam ludzi o te "pogubione" utwory i też jest pustynia (opinia kolegi i moja).
Cóż, teraz skupiam się bardziej na klasycznej muzyce elektronicznej, bo tu też przespałem i mam braki...
Pozdrawiam |
|
|
CYPHER |
Wysłany: Śro 14:33, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
Vix napisał: | Czyli album "For Sleepyheads Only" dobrym albumem jest ! |
Nie mam co do tego wątpliwości
Vix napisał: |
A jak wrażenia po "Morning Star"? Głos Anji w "Spring To Kingdom Come" mnie poprostu rozkłada na łopatki! Ta skala, to brzmienie! Słodkie.... |
Muzyka z duszą A co do głosu Anji - to istny ewenement. Rzadko kiedy slyszy się COŚ TAKIEGO...
Vix napisał: |
Praktyka ciekawa. Powoduje to jeszcze większe zainteresowanie wydaniami i zespołem, ale hmm... Czy nie jest to dla was uciążliwe? Takie łażenie za jednym utworem? Oczywiście warto! Ale czy trzeba?
|
To, ze warto - to pewne Ale to kosztowne i czasochłonne muszę przyznać. Hm, gdzie nabyleś płytę Flunk tak swoją drogą? Udalo Ci się ją znaleźć w Polsce? |
|
|
Vix |
Wysłany: Czw 1:19, 06 Paź 2005 Temat postu: |
|
Czyli album "For Sleepyheads Only" dobrym albumem jest !
A jak wrażenia po "Morning Star"? Głos Anji w "Spring To Kingdom Come" mnie poprostu rozkłada na łopatki! Ta skala, to brzmienie! Słodkie....
Ta muzyka broni się sama.
ale chciałem coś zauważyć Przeglądałem flunkmusic.com. Szukałem inspiracji czego by tu jeszcze posłuchać ...
No i bym się tak chciał spytać: a co o tych odmiennych zawartościach płyt w różnych wydaniach myślicie?
Przykład: album "For Sleepyheads Only" w USversion nie zawiera utworu "Sugar planet", ale za to zawiera "Indian Rope Trick" a na krążku podstawowym jest odwrotnie.
Praktyka ciekawa. Powoduje to jeszcze większe zainteresowanie wydaniami i zespołem, ale hmm... Czy nie jest to dla was uciążliwe? Takie łażenie za jednym utworem? Oczywiście warto! Ale czy trzeba?
Pozdrawiam
ps. no nie mogłem się powstrzymać.... "Blind My Mind" z głośników płynie o tej późnej godzinie !
rym niezamierzony....... |
|
|
CYPHER |
Wysłany: Śro 17:20, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
Witam kolejną osobę Miło, że ktoś założył temat o Flunk, to jedna z moich ulubionych grup muzycznych. Czuć w ich graniu tą dawkę melancholii, ciekawych rozwiązań muzycznych (połączenie muzyki "indiańskiej" i elektronicznej w Indian Rope Trick jest niesamowite!). Oczywiście wielkim atutem zespołu jest także wokalistka - Anja. Ależ ona ma głos Poznałem ich dzięki "Honey's in Love" i do dzisiaj uważam, że to najlepszy kawałek do słuchania przed snem, istne arcydzieło. |
|
|
Vix |
Wysłany: Nie 15:13, 02 Paź 2005 Temat postu: Flunk |
|
Witam
Spytam, bo dlaczego by i ne?
Może pogadamy o Flunk? O nerweskich brzmieniach? O delikatnym głosie Anji?
Co myślicie? Bo mnie osobiście ten zespół przypadł do gustu.
Pozdrawiam
Vix
(nowy na forum) |
|
|